Aaaaaaaa! Jest prawie 23:00, wyszedłem się odlać i ….widziałem ZORZĘ POLARNĄ! :D Mimo wyczerpujących się baterii porobiłem parę zdjęć. Stałem jak zauroczony nie mogąc wrócić do domku. Całe niebo pokrywała zielonkawa łuna jasnego światła. W pierwszej chwili myślałem, że to światło miast…ale tu nie ma miast! Pięknie!!!